Na talerzu prasa, reklama, komunikacja, spoty, kampanie.
Z medialnego menu wybieram przekazy zwracające uwagę - te pyszne i te niestrawne, świeże i nadpsute;)
Piszę i oceniam bardzo subiektywnie...

czwartek, 27 maja 2010

Bodypainting by Pepsi

Nie mam bladego pojęcia, co wrzucają do Pepsi, żeby smakowała tak jak smakuje. Nie wiem też, czym ten smak rożni się od Coca-Coli. Za to nie mam żadnych wątpliwości, jaka receptura sprawiła, że kampania Pepsi towarzysząca Mistrzostwom Świata jest tak dobra: Akon, bodypainting i kilku fenomenalnych piłkarzy, którzy z jednej strony pozwolili na siebie spojrzeć z przymrużeniem oka w zabawnym filmie promocyjnym, a z drugiej prezentują się dziko i baaardzo sexy na plakatach. Kolory, muzyka, po prostu czuć słońce, czuć emocje!

Drodzy Panowie, oto niezawodna i nie wymagająca treningu metoda na ogranie najlepszych z najlepszych:


Drogie Panie, oto pięć powodów (no, może dwa pierwsze wystarczą) dlaczego warto przyglądać się tegorocznym rozgrywkom z RPA:) Kolejność zdjęć nieprzypadkowa;)






Kampania podoba mi się tak bardzo, że wybaczam twórcom nawet zatrudnienie gwiazd Chelsea...

Agata