Na talerzu prasa, reklama, komunikacja, spoty, kampanie.
Z medialnego menu wybieram przekazy zwracające uwagę - te pyszne i te niestrawne, świeże i nadpsute;)
Piszę i oceniam bardzo subiektywnie...

niedziela, 22 marca 2009

Odświeżenie

Zdziwiona jestem doborem 'twarzy' do najnowszej kampanii Play. Istny zwierzyniec postaci telewizyjnych: kot Filemon, Żubr, porucznik Borewicz. Do gustu najbardziej przypadł mi ten drugi, ale po kolei...

Pierwszy był Borewicz. Włóczył się za mną po metrze i przyznać muszę, że w formatach czysto wizualnych sprawdza się lepiej niż w spocie telewizyjnym. Ciekawie wypada na bannerach internetowych. No i tekst o chrząszczach powalający (bardziej nawet niż zapożyczone z sieci i w sumie nienowe, acz ciekawie użyte FRESZCIE):
Drugi był żubr. Fakt, że nie reklamuje piwa uważam za mistrzowskie zagranie;)


A Kot Filemon? Cóż, każda kampania ma mocne i słabe strony...

Tyle w standardzie. Teraz nastawiam się na inne zapowiadane przez Play działania: promocję w kinach, pubach, centrach handlowych, bankomatach. Może nie przegapię. W końcu Play opanował aż 1100 niestandardowych miejsc. Poza tym, tyle kasy - spece od komunikacji Play chwalą się, że działania reklamowe pochłonęły o wiele większe koszty, niż przeciętna, zwykła kampania sieci. Jedno jest pewne: pieniądze wydane na kreację Change Integrated to dobra część inwestycji.

Agata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz