Na talerzu prasa, reklama, komunikacja, spoty, kampanie.
Z medialnego menu wybieram przekazy zwracające uwagę - te pyszne i te niestrawne, świeże i nadpsute;)
Piszę i oceniam bardzo subiektywnie...

niedziela, 29 marca 2009

Oh shit

Jak się domyślam, miało być nowatorsko i z jajem. Agencja Publicis przygotowała dla MTV Networks Polska spot, jak powiadają sami zainteresowani: nakłaniający do zmiany nawyków "psowychodzeniowych":



Filmik budzi jednak wątpliwości.
Po pierwsze, fabuła osadzona w realiach amerykańskich, słabo mi się widzi na rynki europejskie. A może sugestia, że zza oceanu (choć spot w całości wyprodukowany w Polsce), sprawi, iż odbiorcy chętniej zastosują się do hasła "Cleanup after your dog, man"? Zobaczymy.
Po drugie, akcja - pod względem copywriterskim - nie dorównuje takim polskim pomysłom, jak mocne, zalatujące sądową groźbą hasło warszawskiej kampanii "Kupa psów łamie prawo", czy - sugerujące łatwość wykonania zadania i zastosowane w Łodzi: "To nie jest kupa roboty". Na tle tamtych działań, akcja MTV - choć ciekawa i na pewno potrzebna - śmierdzi wtórnością i polowaniem na łatwy rozgłos.

Dla przypomnienia:
w Łodzi Posprzątaj! To nie jest kupa roboty!
i Warszawie Psie Sprawy Warszawy

Faktem jednak jest, że poprzednie kampanie były (szczególnie łódzka) bardziej przaśne i raczej nie trafiały do tak młodych odbiorców jak pomysł Publicis i MTV. Spot, zachęcający do sprzątania po psiakach, będzie emitowany w wersji 60-sekundowej w stacjach MTV Polska oraz MTV European, a także w portalu wideo s2o.tv. Jeśli akcja zyska mocny odzew, powinien on być widoczny i wyczuwalny (wreszcie miejskie trawniki zdominuje zapach trawy;) ) już początkiem wiosny...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz