Z mądrościami ludowymi jest ten problem, że wszyscy je powtarzają, a mało kto potrafi zastosować. Ot, choćby taki Citroen. Widać słyszeli, że należy się uczyć od najlepszych, jednak drugą lekcję w tym temacie - tę o kopiowaniu i zarzynaniu klasyki - puścili mimo uszu. Efektem tych wybiórczych studiów jest najnowsza reklama Citroena C3. Po uszach bije "Hit the Road Jack" (1961), a po oczach styl animacji i efekt wizualny rozpowszechniony w popkulturze głównie za sprawą teledysku "Sledgehammer" (1986) Petera Gabriela.
Problem tylko w tym, że spot najnowszej kampanii Citroena, zamiast szlachetnie odwołać się do tych klasyków, bezczelnie z nich ściąga. Producent samochodów nabiera widza, sugerując, że to tylko nawiązanie, odwołanie, inspiracja. Marne to i małe, a przecież - jak każde zderzenie gigantów i spotkanie na szczycie - miało wielki potencjał...
Agata
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz